You can dance! Nazwa tego znanego programu telewizyjnego oraz tytuł trochę mniej znanej piosenki doskonale oddają ducha tej lampy podłogowej. Na pozór nic nadzwyczajnego. Trzy pręty z żarówkami na czubku, wystające z podłogi. Zalatuje bardziej niedokończoną budową niż nowoczesnym designem. A jednak, diabeł tkwi w szczegółach, a w tym wypadku w zgięciu. Jak widać taniec jest czynnością na tyle pierwotną, że odzwierciedlać go mogą powyginane pręty. Nie twierdzimy, że to źle! Wręcz przeciwnie - im prościej tym lepiej. Niech żyje minimalizm - zarówno w tańcu jak i designie.