Poważne problemy z kobiecą skórą nie są zjawiskiem nowym, naturalne wydaje się więc to, że szukamy ich przyczyn przekonane o tym, że z tak poważną sytuacją nie miały do czynienia ani nasze matki, ani babki. Nietrudno się domyślić, że najczęściej za winowajców uznaje się: złe nawyki żywieniowe, zanieczyszczenie środowiska i niezdrowy tryb życia, okazuje się jednak, że problem może być zdecydowanie bardziej złożony niż nam się to początkowo wydawało. Nie żyjemy w świecie naszych matek, nie dbamy wiec również o siebie tak, jak robiły to one. Codzienna troska o skórę była trochę inna niż w obecnych czasach. Trudno wyrokować, czy postępujemy lepiej niż one, czy też nie, z pewnością jednak nasze kosmetyki mają znacznie mniej zdrowy skład niż te, do których one się najczęściej odwoływały. Na efekty takich działań nie musimy czekać zbyt długo, nasza atrakcyjność wizualna pozostawia bowiem nieco do życzenia nawet pomimo podejmowanych przez nas wysiłków. Być może więc pomoże nam nie zabieg kosmetyczny, ale zmiana mydła? Trudno uwolnić się od rozwiązań powstających w laboratoriach chemicznych, można jednak unikać ich wtedy, kiedy jest to możliwe. Mydła nie są drogie, a ich skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi, być może więc właśnie one pozwolą nam na bycie pięknymi osobami. Mydła stosowały nasze prababcie, babcie i mamy dopóki nie zaczęły wychodzić inne kolorowe kosmetyki pielęgnacyjne, dzięki czemu dziś patrząc na swoją mamę widzimy jakby czas dla niej stanął...