Mimo że od wielu lat propaguje się wśród użytkowników oświetlenia wewnętrznego korzystanie z tak zwanego „oświetlenia przyjaznego dla środowiska”, nie cieszy się ono zbyt dużym zainteresowaniem kupujących. Owszem, odnotowano wzrost zainteresowania, jednak nie tak wielki, jak początkowo zakładano. Okazało się, że wrażliwość i świadomość ekologiczna są mniej przekonujące, niż pieniądze. Ekologiczne źródła światła są droższe, to przemawia do wyobraźni kupujących. Jednak nasze lampy mogą świecić jednocześnie ekologicznie i oszczędnie, o czym nie każdy wie. Na dodatek można je stosować również do starszych urządzeń. Firmy z południa Europy, zwłaszcza produkujące lampy włoskie, a także amerykańscy producenci, których specjalnością są lampy witrażowe w stylu Tiffany, coraz częściej wyposażają swoje wyroby w ekologiczne źródła światła. Na szczęście nowe, ekologiczne opcje oświetlenia stają się coraz bardziej powszechnie dostępne, w konkurencyjnych cenach, a producenci nie utają w tworzeniu nowych wzorów. Udało się za to przekonać użytkowników do kupowania ekologicznych ściemniaczy do światła, które w prosty sposób, bardzo szybko wpływają na koszty utrzymania domu, podobnie jak czujniki ruchu i włączniki bezprzewodowe. Świetlówki kompaktowe są teraz często fabrycznie wyposażone w urządzenia do ściemniania i korekcji barw. Nowe lampy LED też mają takie wyposażenie. Dlatego bez względu na powolne wprowadzanie do obiegu ekologicznych źródeł światła, to one stanowią technologię przyszłości.